Oni rzekli: "Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić".
Wówczas Jezus rzekł do nich: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela".
W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: "Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo".
Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego.
A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego".
I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.
06-10-2024 | XXVII Niedziela Zwykła
Kobieta i mężczyzna zostali stworzeni inaczej. Każdy z nich jest kimś innym. Każdy z nich ma inne zadanie do spełnienia. Dopiero w komplecie tworzą całość, jednak jak trudno po grzechu pierworodnym tworzyć im jedność. Małżonkowie zostali wezwani i powołani do jedności, a tym znakiem jedności jest akt małżeński. Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.
Kochać naprawdę, wymaga życia jak dzieci, jak osoby, który zawsze mogą się czegoś nauczyć. Wyciągnąć naukę z trudności, cierpień, rozczarowań.
Sekretem naszego życia nie jest to, że jesteśmy doskonali, mocni, mili, bez wad. Sekretem życia jest bycie kochanymi w naszej słabości i kruchości oraz kochanie bliźnich w ich słabości i kruchości. Oznacza to móc powiedzieć: jestem wierny osobie, którą kocham.